| Autor |
Wiadomość
|
|
Fincia
|
 Wysłany: Czw 9:38, 17 Gru 2009 Temat postu: transport |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
za tydzień jak wiadomo święta jestem zmuszona zabrać króliczka do rodziny, wet polecił mi żebym przewiozła go w transporterze dla kotów bo dla gryzoni sa za małe
kupiłam transporter ale zauważyłam, że nawet jak wyłożę go sianem to króliczkowi może być zimno w czasie podróży...
czy macie jakięs doświadczenia z tym związane proszę o rade??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
Gość1
|
| Wysłany: Czw 10:57, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Cieplutki kocyk w srodku transportera i dodatkowo drugi na wierzch. Możesz też opalutić królisia w jakiś ręcznik albo dać termofor z ciepłą wodą. Ale to tylko na czas pobytu na dworze, w samochodzie, PKS czy PKP jest przeciez ogrzewanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Fincia
|
| Wysłany: Czw 17:39, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Użytkownik
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
właśnie boję się o podróż z domu do tramwaju i z tramwaju do PKP tym bardziej że ostatnio ludziom zimno a co dopiero maleństwu...kupiłam dzisiaj 2 reczniczki wiec myśle ze jak dam je do transportera to bedzie maleństwu ciepło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość1
|
| Wysłany: Czw 17:42, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Super Użytkownik
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Opatul malca w jeden ręcznik - wystarczy, drugi daj na dno. Przecież króliś ma cieplutkie futerko. Dla uszoli niebezpieczne są przeciągi i wiatr prosto w pysiaka. Wystarczy odpowiednio nieść transporter.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
